Dwudniowa zasiadka, jak najbardziej na plus
Planowałem ten wyjazd już od końca czerwca. Plany trochę pozmieniały się, ale wyjazd musiał dojść do skutku. Wcześniej wszystko zostało już dokładnie zaplanowane. Kulki gotowe, zestawy zrobione dzień wcześniej Namiot jest, torby popakowane, wypad do Biedronki po jedzenie i wodę można odznaczyć fajeczką na kartce. Po prostu już wszystko gotowe, tera…